Dziś odrobinę nietypowo ale nadal w temacie.
Niewielu z moich nowych czytelników wie że historie z blogowaniem rozpoczęłam od bloga o tematyce fryzjerskiej, dziś nieco już zapomniane madehairbyagata@gmail.com,
straciło na rzecz vanillaroom, ale postanowiłam i tu zrobić nieco miejsca na fryzjerskie eksperymenty
Bo tak to już z Nami jest że nie liczy się tylko strój ale również to co mamy na głowie.
Poniżej splot z grubych prostych włosów blond, zakończony małym koczkiem, oraz z pozostawioną grzywką, niestety nie dysponowałam odpowiednimi wsuwkami ale trzeba sobie radzić z tym co się ma pod ręką.
Co sądzicie?
Dla zainteresowanych zamieszczam jeszcze kilka zdjęć moich prac bo zajmuję się pleceniem warkoczyków, przedłużaniem włosów a także fryzurach tzw. wieczorowych, ale nie w wersji "kok z tona lakieru", a raczej w naturanych formach:)
I jak Wam się podoba, lekka zmiana tematu,
Chcecie więcej takich postów a może jakieś instrukcje w postaci tutorialu?
Czekam na komentarze i cenne sugestię :)
boskie fryzurki<3 naprawdę masz talent:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, sądze, że jak już sie ma zdolności manualne można rozwijać się w każdej dziedzinie z tym związanej... bo np. talentu matematycznego nie posiadam:P
Usuńcoś za coś:)
Fryzury świetne, ale w życiu czegoś takiego nie zrobię. Bardzo chętnie poczekam na tutorial :D
OdpowiedzUsuńCudne te warkocze, ostatni jest moim faworytem!! Ja ciągle staram się opanować kłosa .)
OdpowiedzUsuńte ostatnie cudowne ! obserwuje
OdpowiedzUsuńczekam na następne posty z twoimi fryzurami,
zapraszam tez do mnie
a ja już obseruje ;)
http://margarittasdiy.blogspot.com/