poniedziałek, 31 grudnia 2012

HAPPY NEW YEAR from VanillaRoom!!!

Moi Drodzy, 
z okazji nadchodzącego
NOWEGO ROKU 2013
chciałam życzyć Wam by wszystkie postanowienia udało się Wam zrealizować,
aby ten rok był pełen zdrowia oraz inspiracji,
by małe potknięcia dodawały tylko siły i motywacji,
a miłość uskrzydlała.
:*:*:*
Happy New Year!
 
 


No i oczywiście Szampańskiej zabawy Sylwestrowej!
:* :D :)




niedziela, 30 grudnia 2012

Prezenty, ozdoby i ten magiczny czas, czyli wspomnienie świąt:)

Witajcie Po świątecznie:)
Niestety w natłoku przygotowań świątecznych zarówno domu, potraw jak i upominków gwiazdkowych,
nie miałam zbyt wiele czasu na zamieszczanie postów, starałam się natomiast co nieco upamiętnić na fotografiach, którymi chcę się teraz  z Wami podzielić.

Jako początkująca i kreatywna gospodyni domowa, wiele rzeczy w naszym mieszkaniu wolę zrobić własnoręcznie.
Tym razem było podobnie natomiast wraz z moją współlokatorką Magdaleną,
na świątecznym stroiku zawisły serduszka wykonane z masy zrobionej z mąki ziemniaczanej, przeprasowane koronką (dosłownie).
Całość przystrojona lakierami do paznokci w przeróżnych odcieniach, guzikami, koralikami i tasiemkami.
Oto efekty:




Również dla prezentów znalazłyśmy  rozwiązanie alternatywne niż gotowe toreby na prezenty. 
Szary papier, papierowe serwetki, zakupiona w pasmanterii złota nitka i trochę tasiemek, Trochę zaangażowania i prezenty zapakowane.
A zabawy przy tym co niemiara:)





A na koniec jeden z prezentów na jaki poświęciłam trochę przedświątecznego czasu.
Ponieważ zazwyczaj prezenty sprawiają Nam sporo problemów, bo co się obdarowywanej osobie spodoba? Tym razem byłam pewna- To będzie TO!
I tak oto bluza uszyta a w zasadzie przerobiona na potrzeby sylwetki  stylu.
Kołnierz wyszywany z ćwieków stożków oraz koralików w tym samym złotym kolorze.



Tak oto prezentuję się całość, myślę że koncepcja połączenia bardzo modnego teraz  materiału szaro-dresowego,z ciężką złotą biżuterią było dobrym pomysłem.
Najważniejsze że obdarowana była zadowolona, odnajdując w niej swój styl.


Niebawem wykonam podobną bluzę dla siebie, wtedy napewno zamiesznę tutorial, jak można ją zrobić.
Zainteresowanych proszę o cierpliwość,
a tych którzy sami nie mają umiejętności, bądz czasu zapraszam do kontaktu e-mail, mogę wykonać podobną na zamówienie.

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania:)



sobota, 15 grudnia 2012

Torebka VINTAGE z Ćwiekami-DIY

Dzisiejszy leniwo-deszczowy dzień postanowiłam wykorzystać na realizację dawno zaplanowanych pomysłów, jako pierwsza na "tapetę"poszła torebka w stylu Vintage, wykonana ze skóry zakupiona w S-H na wagę (!!!), kosztowała dosłownie parę złotych.

Postanowiłam ją jednak troszkę uwspółcześnić i...
zobaczcie sami.

Before:

Ćwieki, nieodłączny element już kilku sezonów,
tym razem posłużyły i mnie,


Dokleiłam je za pomocą normalnego kleju typu "kropelka",
ułożyłam sobie wcześniej wzór by sprawdzić jaki odpowiada mi najbardziej,
no i wybrałam taki:

 After:





 Do tego pomysłu wykorzystałam 10 szt ćwieków stożków w złotym kolorze, służą one do przyszycia, ja je tym razem przykleiłam.
Dla zainteresowanych można je kupić na allegro za 6,99zł,  za 100 szt.
Jestem pewna że to dobra inwestycja, ponieważ możecie ozdobić nimi również odzież,
już niedługo kilka moich propozycji,
Tymczasem zapraszam do oglądania,
komentowania i NAJWAŻNIEJSZE!,
wykorzystania tego prostego pomysłu.

Pozdrawiam:*






czwartek, 13 grudnia 2012

DIY spódnica w kropki TUTORIAL

Witam serdecznie
Pewnie wiele z Was w szafie posiada stos ubrań których już nie nosicie, a szkoda Wam wyrzucić.
W tym temacie raczej nie jestem odosobniona.
Tematem mojego dzisiejszego posta będzie stara spódniczka jeansowa mojej ukochanej marki,
dostałam ją dawno temu w prezencie od siostry,
nosiłam ją do znudzenia, aż w końcu nastał czas by ją odmienić.

Do wykonania pomysłu potrzebne Nam będą;
  Farbka do tkanin (ok.8-9zł),  

   

Wybielacz (6-8zł)
Ołówek z gumką (ok.0,50 gr) 
no i oczywiście jeansowa spódniczka,
w moim przypadku granatowa ale myślę że w kolorystyce jest dowolność. Jeżeli nie macie takiej mini w szafie napewno jakąś znajdziecie w S-H czyli poprostu lumpeksie.
       
Moja spódnica wyglądała tak:

Zrolowałam ją w przedziwne formy i obwiązałam gumkami recepturkami w tak by stworzyły nieregularne linie i przebarwienia.(jeżeli nie macie recepturek mogą to być grube nici lub włóczka)

Tak przygotowane zawiniątko wrzucamy do miski z zimną wodą i dodatkiem wybielacza, w moim przypadku proporcje były raczej odwrotne czyli wybielacz z odrobiną wody.

Zostawiamy tak całość na ok.godzinę ale ten czas uzależniami od jakości i grubości jeansu, najlepiej poprostu obserwować postępy wybielania.


Ta da, i oto wysuszona mini w odmienionej kolorystyce, gotowa do dalszej obróbki artystycznej.




Teraz udoskonalając projekt bierzemy farbę do tkanin.
Zanim zaczniemy malować potrząśnijcie słoiczkiem, a następnie wlejcie odrobinę do jakiegoś spodeczka albo poprostu nakrętki od farby. 
Zanurzamy delkatnie gumkę ołówka a następnie przyciskamy ją do spódniczki by odbić kropkę, 
zabawa jak w dzieciństwie z pieczątkami i atramentem (uwielbiałam to!)



Ja starałam się stemplować w miarę symetrycznie by kropki były równomiernie rozmieszczone i tworzyły wzór, ale w tym temacie istnieje zupełna dowolność.


Rządek po rządku i tak z jednej i drugiej strony.

I czekamy do wyschnięcia najlepiej kilka godzin by nie mieć co do tego żadnych wątpliwości.

Gdy farba już dobrze wyschnie całość prasujemy by ją utrwalić.

No i gotowe:


Jak dla mnie wygląda świetnie, wprawdzie była przygotowywana latem, ale teraz też ją noszę.
Może niebawem zobaczycie ją w jakiejś stylizacji.

Niedługo zamieszcze kolejny post z serii FARBY I JA,bo zakochałam się w tej technice.
Mam również w głowie inne projekty,ale o tym później...

Zapraszam do czytania i komentowani
Pozdrawiam i życzę dużooo ciepła :)