Hej
Kolejny w tym miesiącu post będzie o szyciu, muszę przyznać że projekt powstał już jakiś czas temu, a dopiero teraz go publikuje w ramach mojego urodzinowo/noworocznego postanowienia pt. "organizować sobie więcej czasu na robienie tego co lubię", czyli m.in szycia,blogowania itd.
Poduszka literka powstała na potrzeby prezentu od serca, dla mojej dobrej znajomej Anity (A jak Anita :) )
Uszyłam ją w dwóch odcieniach tkaniny w groszki, tak by była ponadczasowa i pasowała do każdego wnętrza.
Uszyłam ją w dwóch odcieniach tkaniny w groszki, tak by była ponadczasowa i pasowała do każdego wnętrza.
Cały projekt zaczął się jednak od wykroju, jaki musiałam zrobić.
Na papierze śniadaniowym rozrysowałam literę wielkości poduszki, mierząc ją dokładnie, by wszędzie była równa.
Moja poduszka miała być trójwymiarowa więc było to bardzo ważne by była symetryczna i dobrze rozrysowana.
Następnie wykrój odrysowałam na tkaninie i wycięłam (możecie go sobie przypiąć szpilkami i wyciąć, zależy jak Wam wygodniej).
Podczas robienia wykroju na każdej części napisałam sobie co, i ile razy potrzebuje, to znacznie ułatwi Wam sprawę.
Jak widzicie poniżej opisałam dla Was zdjęcie z elementami których użyłam.
Jako 1,2 oznaczyłam front i tył litery, numerami elementy boczne.
Jeżeli uważacie że to za dużo szycia możecie elementy a,b,d,g,f wymierzyć jako obwód litery, czyli elementu 1 tym samym uzyskując po zszyciu bardziej zaokrąglone brzegi,
ja natomiast chciałam by moja litera była kanciasta i ładnie stała, po wypełnieniu.
Gdy wycięłam wszystkie elementy zabrałam się do zszycia, użyłam mojej ukochanej maszyny, natomiast ręcznie też jest to jak najbardziej do zrobienia.
Na wstępie wszyłam każdy element obwodu litery do jej frontu, później środek.
Niestety ciężko mi było szyć i jednocześnie robić zdjęcia, ale po wszyciu elementów do frontu, wszyłam je do tyłu litery, po czym połączyłam wszystkie elementy jej obwodu, pozostawiając otwór umożliwiający mi wypełnienie poduchy.
Była to dolna część litery, tylko z jednej strony, z tego punktu mogłam spokojnie dotrzeć w każde miejsce poduszki tak by równomiernie ją wypełnić.
Jako wypełniacza użyłam poduszki kupionej w JYSK za jakieś 4 zł,
wyszło mnie to znacznie taniej niż wypełniacz kupiony w pasmanterii, są one znacznie droższe, chyba że macie jakieś hurtownie w pobliżu wtedy polecam.
Jako wypełniaczy często używam też poduszek z ikei których wypełnienie jest znacznie czystsze w obróbce.
Tym razem zrobiłam niemały bałagan.
Po dokładnym wypełnieniu litery w każdym jej zakamarku, pozostawiony otwarty brzeg spięłam szpilkami, i starannie zszyłam za pomocą ręcznego ściegu.
I w taki oto sposób wyczarowałam spersonalizowany prezent.
Poduszka, jest mięciutka ale stabilnie stoi na swojej podstawie.
Została starannie zapakowana do dużego pudełka wraz ze słodkościami i urodzinową kartką (również spersonalizowaną i zrobioną własnoręcznie).
Co sądzicie?
Mnie pozostało posprzątać resztki wypełnienia,które jakimś cudem rozlazło się po całym mieszkaniu (chyba ze mną :P)
Jedno jest pewne ,niebawem mam zamiar uszyć taką dla siebie, tak bardzo mi się spodobała :)
To sprzątamy...
Czekam na Wasze komentarze i uwagi pod postem.
Miłego dnia :*